sobota, 30 grudnia 2017

W moim ogrodzie wciąż idą zmiany


     Kolejne kwiaty puszczały pąki, zakwitały, by wkrótce przekwitnąć. Minionych było mi żal, nowe cieszyły. Były ostróżki, naparstnice, orliki, lilie, powojniki, jaśmin i jeszcze wiele innych.




      Zakwitły też róże. Jesienią zrobiłam różanecznik w przed ogródku. Posadziliśmy same pachnące. Pnące i wielokwiatowe, białe, różowe, herbaciane i czerwone. Między innymi Chopin, Versilia. Niestety wszystkich o nie potrafię określić





      Radość dla oczu i serca. Niestety nadal musiałam walczyć z mszycami. Zarówno wśród kwiatów  jak i w warzywniku. Prawdziwa zmora.

Brak komentarzy: