niedziela, 31 grudnia 2017

Motyli ogród

        
 
               Przeczytałam że, motyli ogród, to ogród pełen kwiatów. Mój nie jest pełen, bo jest zbyt duży, aby go zapełnić do pełnego, ale jest w nim rzeczywiście dużo kwiatów, dlatego motyle, zresztą zgodnie z moim założeniem, upodobały sobie to miejsce. Są ich dziesiątki, a w ubiegłym tygodniu i wcześniej to na jednej gałązce kwiatów było chyba po dziesięć.





       Są więc rusałka pawik i  rusałka pokrzywnik, czyli pospolite w Polsce motyle dzienne,




       ale też migrujący rusałka admirał.





              Rusałki to najpiękniejsze motyle, które odwiedzają nasze ogrody ze względu na ich piękne ubarwienie. Rusałka admirał jest motylem  wyjątkowym,  ze względu na swój wędrowniczy tryb życia. Dopóki nie zawitał do mojego ogrodu, nie wiedziałam o tym że, motyl ten występuje w północnej Afryce, w Azji, np. w Turcji,  w Ameryce Północnej i Nowej Zelandii i oczywiście  w prawie całej Europie,  w tym na  wyspach Morza Śródziemnego. Aby  pojawił się u nas , najpierw musi pokonać ogromne odległości. Pierwsze rusałki przylatują do nas z południowej Europy, oraz Afryki  na początku maja. Samice  składają  jajeczka, żywiąc się głównie  pokrzywą.  W zwiniętych liściach pokrzywy przebywa kolczasta gąsienica,  która chowa się w nim za dnia. Na żer zaś wychodzi głównie nocą. Te już dorosłe i piękne w moim ogrodzie zrobiły sobie przystanek w podróży.


         Stołówkę dla siebie znalazły też pszczoły i bąki.


           I oczywiście ptaki. Zimą przy karmiku, a latem zbierając np. gąsienice. Widziałam jak wróbel rozprawiał się z jakąś zieloną. Swoje znajdują też w słonecznikach. I to też bardzo mnie cieszy.


Brak komentarzy: