Kiedyś
zapytałam, czy tak może być w raju. Nadal tak uważam, ale mój raj się nieco
odmienił. Odkąd zamieszkaliśmy w nowym domu i mamy ogród, do naszego raju
jeździmy rzadziej. Nowe obowiązki, brak czasu no i raj mamy teraz przy domu.
Może jeszcze nie taki jak tam, ale działamy aby taki był. W naszym rajowym
zakątku nadal jest pięknie. Cisza, tylko szum wiatru wśród leśnych drzew i
szczebiot ptaków. Tak było tam w czerwcu i lipcu. Zaczęło się w drodze. Łany
kwitnących maków i chabrów
A u nas….
W tym roku zakwitły wszystkie piwonie.
Staram się tak sadzić kwiaty, aby zawsze coś kwitło.
W tej chwili z pewnością działka zmieniła kolory. Kwitną
bardziej na żółto i brązowo dzielżany i rutbekie. Jest pewnie trawa do
skoszenia. Musimy pojechać, nasz raj na nas czeka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz