Zawsze podobała mi się ta roślina ze względu na jej rozmiar. W dużym ogrodzie nie ginie. Ma ciekawy kształt i duże liście. Ciemno purpurowa barwa i oryginalne kwiaty. Co prawda " na żywo" nigdy jej nie widziałam, ale podobała mi się. W tym roku chciejstwo zostało zaspokojone. Wysiałam nasionko, sadzonkę wsadziłam do ogrodu i wyrosła. Taka jak sobie wyobrażałam. Niestety do mojego ogrodu, a może do miejsca w którym ją posadziłam nie pasowała. Dodatkowo przeczytałam, że jest to najbardziej trująca roślina świata, więc postanowiłam ją wyrzucić. W ogrodzie przebywa moja trzyletnia wnuczka, wiec tym bardziej może to być niebezpieczne. Jedyny plus z jej obecności to nadzieja, że może nornice jej skosztują i będzie ich mniej, ale nie wiem, czy są one takie głupie. Przecież zwierzęta czują co dla nich dobre, a co nie. Obcięłam więc całą łodygę i wyrzuciłam do kosza na śmieci. Jakoś bałam się wyrzucać ją do kompostu. Pieniek został w ziemi. Po niedługim czasie roślina zaczęła wypuszczać nowe liście. Dopiero całe jej wyrwanie z korzeniem dało pożądany rezultat. Mam taka nadzieję, bo na razie nic nie odrasta. Pomimo, że na obrazku nadal mi się podoba, do mojego ogrodu już jej nie zaproszę. Może gdzieś na łące za płotem, ale w ogrodzie nie.
czwartek, 13 września 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co roku, mniej więcej o tej porze na naszym trawniku pojawiają się różne grzyby i grzybki. Jednym z nich jest...
-
POWIEDZIAŁABYM , LIPCU ZOSTAŃ NA DŁUŻEJ, BO LATO JESZCZE TRWA, WIĘC ŻAŁOWAĆ GO NIE CZAS. Z awsze jak mija jakiś okres, to ...
-
Może to trochę wygladać jak zabawa w słowa na literę. Tyle, że nie zaczynamy od "a" , a od "k". Jednak nie o ...
-
Od wczoraj jest trochę chłodniej. Minęły wielkie upały. Kilka dni temu pisałam w wierszu , o d samego rana gorączka i duchota, ta...
-
Nigdy dotąd nie podróżowałam, aby celem były ogrody. Wyjazdy takie organizuje Np. Kasia Bellingham, ale jeszcze nie skorz...
-
W poprzednim poście pisałam, że co nieco posadziłam i że to chyba ostatnie w tym roku. Jakże złudne były to postanowienia. N...
-
Naturalnym, czytaj dzikim miejscem występowania sadzica plamistego są atlantyckie wybrzeżu Ameryki Północnej, gdzie rośnie n...
-
Przenoszenie bloga z poprzedniej platformy spowodowała, że wróciły wspomnienia o moim balkonie. Moja przygoda z nim trwała szesnaście ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz