Podobała mi się rosnąca na nieużytkach. Posiałam więc ją w ogrodzie. Była kiepska w porównaniu z tamtymi, dzikimi. Któregoś lata zawitała w moim ogrodzie sama i pozostała. Dziewanna. Roślina z dawnych ogrodów. Jej nazwy ludowe to gorzykrot, knotnica, dziwizna, szabla, królewska świeca. Mnie najbardziej odpowiada ta ostatnia. W moim ogrodzie niektóre egzemplarze dorastają do dwóch metrów. Rozsiewa się sama, ale ją przesadzam w miejsce dla niej dozwolone. Pod płotem i chyba jej się tam podoba. Tegoroczne rozety liści, zakwitnie w przyszłym roku, mają po pół metra średnicy. Ponoć najlepiej rośnie samotna, na nieużytkach, ale u mnie pogodziła się na przykład z malwami. Pachnie trochę miodem i zwabia pszczoły. Jest rośliną leczniczą i w tej kategorii ją postrzegałam. Niestety przeczytałam też, że dziewanna stanowi miejsce występowania, żerowania i rozmnażania dla licznych owadów. Stwierdzono występowanie
na niej wielu szkodników takich jak
wciornastki, przędziorkowate a nawet roztocza. Rośliny dziewanny mogą stanowić
miejsce zimowania tych szkodników. Mogą też być też rezerwuarem chorób wirusowych
i grzybowych, na przykład mączniaka. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Bo dobrze,
gdy są na niej i to im wystarcza, dają więc spokój innym roślinom. Źle, gdy na
niej przetrwają, a potem się przeniosą. Pozostawię ją jednak w ogrodzie dla pszczół, dla larw
motyli, które na niej żerują i dla jej piękna.
czwartek, 13 września 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Co roku, mniej więcej o tej porze na naszym trawniku pojawiają się różne grzyby i grzybki. Jednym z nich jest...
-
POWIEDZIAŁABYM , LIPCU ZOSTAŃ NA DŁUŻEJ, BO LATO JESZCZE TRWA, WIĘC ŻAŁOWAĆ GO NIE CZAS. Z awsze jak mija jakiś okres, to ...
-
Może to trochę wygladać jak zabawa w słowa na literę. Tyle, że nie zaczynamy od "a" , a od "k". Jednak nie o ...
-
Od wczoraj jest trochę chłodniej. Minęły wielkie upały. Kilka dni temu pisałam w wierszu , o d samego rana gorączka i duchota, ta...
-
Nigdy dotąd nie podróżowałam, aby celem były ogrody. Wyjazdy takie organizuje Np. Kasia Bellingham, ale jeszcze nie skorz...
-
W poprzednim poście pisałam, że co nieco posadziłam i że to chyba ostatnie w tym roku. Jakże złudne były to postanowienia. N...
-
Naturalnym, czytaj dzikim miejscem występowania sadzica plamistego są atlantyckie wybrzeżu Ameryki Północnej, gdzie rośnie n...
-
Przenoszenie bloga z poprzedniej platformy spowodowała, że wróciły wspomnienia o moim balkonie. Moja przygoda z nim trwała szesnaście ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz