Wciąż kwitną piwonie, do których dołączyły ostróżki i inne.
Różne kolory, kształty, zapachy. A to pozostawione chwaściorki. Czyż nie są urocze? Takie małe gwiazdeczki na tle zieleni.
Są też owoce. Porzeczki już w słoiku. Truskawki i poziomki na bieżąco zrywamy do zjedzenia, ale są też mrożone. Od poziomek, w upalne wieczory był zniewalający zapach. To była super decyzja, aby nimi pokryć cały fragment skarpy.
Przed tygodniem, w sobotę zrobiłam nową rabatę. Ma być na różne kwaśnolubne. Niestety brak mi czasu aby pstryknąć zdjęcie. Może jak nasadzę coś więcej w tym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz