Muszę przyznać, że zakochałam się w tym krzewie. Mało roboty, efekt duży. Po posadzeniu, wiosną przyciąć i nawozić. Latem obcinać przekwitłe kwiatostany, to pobudza do otwierania się następnych. I to wszystko.
Budleja
Dawida bardzo dobrze znosi upały. Może rosnąć w pełnym słońcu. Czuje się dobrze
w lekkim i zasobnym w składniki pokarmowe podłożu, ale toleruje także gleby
mniej żyzne. Sadzenie budlaei Dawida rozpoczynamy w październiku i kontynuujemy
do pierwszych mrozów, a po zimie mniej więcej do maja, chyba że rośliny są w pojemnikach , wówczas przez cały rok, oczywiście z wyjątkiem mrozów.
Budleja
kwitnie tylko na pędach jednorocznych, dlatego wiosną każdego roku trzeba je
ścinać na wysokość 30-50 cm. Po cięciu
krzewy zaleca się zasilić nawozem azotowym.
Roślina
ta jest wabikiem na motyle, dlatego
warto ją uprawiać w pobliżu balkonu,
tarasu lub ścieżek. Jeżeli mamy w ogrodzie miejsce, warto posadzić obok siebie kilka odmian budlei o różnej barwie kwiatów. Ja posadziłam kolejne.
Pierwsze były fioletowa i biała posadzone obok huśtawki.
Kolejna była niebieska. Znalazłam ją,
kiedy szukałam roślin na rabatę 2018. Zaskoczyła mnie rozmiarem. Chociaż
młodsza dużo od poprzednich, jest ogromna, z mnóstwem kwiatów.
Kiedy w ubiegłym roku urządzałam kolejną rabatę natrafiłam na bordową.
Oczywiście musiałam ją mieć. Jest piękna
i zakwita jako pierwsza.
Kilka dni temu znowu byłam u ogrodnika, bo jak już wspominałam kolejna rabata jest na etapie zagospodarowania. Mam na nią sporo roślin z przesadzania, rozsadzania, czyli już moich, ale co nieco jeszcze potrzebuję. Znowu były budleje i wśród takich, które już mam znalazłam różową i ciemno fioletową.
Niebieska niestety już przekwitła. W internecie znalazłam jeszcze
odmianę o dwóch kolorach kwiatów na jednym kwiatostanie, w pąku lawendowym, a
po otwarciu pomarańczowym. Jest to odmiana ponoć intensywnie pachnąca. Zresztą
wszystkie budleje mają specyficzny zapach. Zapach ten zwabia setki motyli,
które zbierają z nich nektar. Z tego też
względu krzew ten w wielu krajach zwany jest motylim krzewem.
Budleje warto
uprawiać. Nieduży nakład pracy, a obfitość kwiatów u schyłku lata. Długie i wysmukłe kwiatostany są prawdziwą ozdobą krzewu. Kwitnie od czerwca aż do pierwszych przymrozków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz